
Nie ma Nas
na
martwej planecie
Projekt: M.K. & G.W.
Fotograf: Marcin Kamiński
Grafika: Gabriela Woźniak
Postprodukcja: M.K. & G.W.
Matylda
Model: Matylda Malec
Projekt: Gabriela Woźniak
Fotograf: Gabriela Woźniak
Ilustracje: Zofia Tchórz
Postprodukcja: G.W.
CO 2 jest niezbędny do życia roślinom, ale w nadmiarze je zabija.
Generowanie dwutlenku węgla ma wpływ na pogłębianie efektu cieplarnianego, a wzrost jego stężenia zaburza rozwój i funkcjonowanie roślin. Nadmiar CO2 jest odpowiedzialny m. in. za zakłócenie fotosyntezy
u niektórych gatunków roślin, ich większą podatność na szkodniki oraz braki innych składników odżywczych (np. azotu). Z roku na rok jego produkcja niestety rośnie - zgodnie z nowym raportem GCP, by w pełni zapobiec zmianom na skutek nadmiernej emisji CO2 do końca stulecia powinniśmy całkowicie zaprzestać jego produkcji.
Czy taki scenariusz jest w ogóle możliwy?
Co zatem zrobić?
Zmniejszyć emisję dwutlenku węgla. Na pierwszy ogień - transport drogowy.
Rozwiązaniem korzystnym i dla zdrowia i środowiska w okresie od wiosny do jesieni może okazać się przerzucenie się na rowery, rolki, hulajnogi, deskorolki, co znacznie zmniejszy liczbę użytkowników pojazdów spalinowych. Natomiast w okresie zimowym korzystanie z komunikacji miejskiej zmniejszy poziom emisji dwutlenku węgla oraz zanieczyszczeń.
Przemysł odzieżowy rocznie produkuje 150 mld sztuk ubrań
i około 10% globalnej emisji CO2.
Problem z przemysłem odzieżowym leży w każdym etapie produkcji ubrań. Zaczynając od plantacji bawełny wymagających ogromnych połaci miejsca oraz dużej ilości pestycydów, co prowadzi do znacznej degradacji gleby.
Przez masowe zużywanie słodkiej wody do produkcji ubrań (na wykonanie jednej pary jeansów wykorzystuje się 7 - 29 tyś litrów wody. Kończąc na zużywaniu odzieży na skalę masową - średnio co sekundę na świecie wyrzucana jest ciężarówka ubrań.
Polecamy również obejrzeć film "The True Cost"
Co zatem zrobić?
Odpowiedzialniej kupować ubrania, wybierać materiały ekologiczne
(len, organiczna bawełna czy konopie). Coraz popularniejszy reusing, zakupy w second-handach, czy przeróbki starych ubrań to sposób na ekologiczne podejście do tego tematu, a jednocześnie modne i oryginalne wyglądanie. W ten sposób możliwe jest stworzyenie o wiele bardziej oszczędniejszego systemu, w którym cykl życia ubrania
znacznie się wydłuży.
S O S
Model: Igor Olesiński
Projekt: Igor Olesiński
Fotograf: Wiktor Klamra
Ilustracje: Zofia Tchórz
Postprodukcja: M.K. & G.W.
Niech nasze pety nie ścielą planety
Model: Weronika Woźniak
Projekt: Basia Dubis
Fotograf: Marcin Kamiński
Grafika: Basia Dubis
Postprodukcja: M.K. & G.W.
Rocznie na świecie poza kosze wyrzucanych jest
ok. 4,5 biliona niedopałków.
Niedopałki papierosów wydają się dosyć niewinnym problemem. Jednak to one są numerem jeden, jeżeli chodzi o ilość śmieci na plażach, w parkach czy terenach zabudowanych. Śmieci te,oprócz szpecenia otoczenia, są wyjątkowo toksyczne, nie tylko dla wszelkich form życia w oceanach, ale co za tym idzie - dla nas. Ryby, które zjadamy, mogą mieć w sobie substancje pochodzące z rozkładu filtrów, które sami wyrzucamy. Co więcej, filtr papierosa jest wykonany z pewnego rodzaju plastiku, którego czas rozkładu waha się od 18 miesięcy do 10 lat.
Co zatem zrobić?
Najprostszą odpowiedzią byłoby tutaj: rzucić palenie. Dla palących jednak dobrym pomysłem mogą okazać się filtry ekologiczne no i przede wszystkim wyrzucanie niedopałków do koszy na śmieci. Na dłuższe podróże warto natomiast rozważyć zakup przenośnej popielniczki.
Plany podróży międzyplanetarnych mogą nigdy nie ujrzeć światła dziennego. Co będzie pierwsze - wyginięcie gatunku ludzkiego czy ucieczka?
Jedną z najbardziej przygnębiających wizji przyszłości jest to, że na skutek zmian klimatycznych nie zdążymy uciec z naszej planety. Jak prawdopodobny jest ten scenariusz? Trudno to jednoznacznie określić, ponieważ wszystko zależy od naszych działań. Trzeba zdać sobie sprawę, co tak naprawdę jest naszym głównym problemem - tutaj bez zbędnego przedłużania - na zmianę klimatu największy wpływ ma emisja gazów cieplarnianych - w tym gaz, którego stężenie niebezpiecznie zmienia się już od ponad 100 lat - dwutlenek węgla. Eksploatujemy ziemię coraz bardziej - pytanie kiedy nasze zasoby się skończą. Większa produkcja dóbr, to większa produkcja zanieczyszczeń.
Co zatem zrobić?
Należy ograniczyć konsumpcjonizm. Kupować rzeczy, które rzeczywiście będą używane, a nie za tydzień trafią na wysypisko. Odpowiedzialny konsument to ktoś, kto zaspokaja swoje potrzeby, a nie - wciągając się
w chwyty marketingowe - sztucznie je tworzy. Materiały, z których wykonane są dane produkty oraz kraj pochodzenia są równie istotne i należy zwrócić na nie uwagę.
Układ strony WWW oraz tekst:
Marcin Kamiński & Gabriela Woźniak
Korekta tekstu:
Gosia Spera
Doradztwo merytoryczne:
Piotr Leżański
Tomasz Kobylec
Martyna Grygierek (MSK)
Weronika Woźniak (MSK)
Basia Dubis (MSK)
Social media modeli można znaleźć klikając w ich imiona.
"Wszelka sztuka jest naśladowaniem natury"
~ Seneka
Strajki, plakaty, naklejki, transparenty - tysiące młodzieży na ulicach w jednym celu - przyszłości Ziemi, tym samym przyszłości nas wszystkich. Jaka będzie ona za 10, 20, 50 lat zależy od tego, co zdołamy zdziałać dziś. Obojętność jest zdecydowanie największym wrogiem zmian,
a przecież to o nie chodzi. Nie o to by straszyć, zmuszać, zabraniać czy karać, a uświadomić realne zagrożenie, sprowokować do refleksji i przede wszystkim do działania.
My zaczęliśmy od tego, co potrafimy najlepiej -
działania poprzez sztukę.
W porozumieniu z członkami krakowskiego Młodzieżowego Strajku Klimatycznego zainicjowaliśmy projekt, który w dosłowny sposób ma zobrazować krzywdę jaką na co dzień wyrządzamy Ziemi - naszemu jedynemu domowi. Czas zacząć budować rzeczywistość, w której jesteśmy świadomi i odpowiedzialni.
Co zatem zrobić, aby uniknąć przyszłości bez NAS?
Poniżej prezentujemy plakaty inspirowane transparentami i hasłami ze strajków klimatycznych z całego świata. Liczymy, że dzięki naszej inicjatywie uświadomimy i przekonamy choć garstkę ludzi do zmian, póki jeszcze nie jest na nie za późno. Do wszystkich informacji zawartych w tekstach podajemy źródła - są one wyróżnione odpowiednimi kolorami.
Stoimy na progu szóstego masowego wymierania.
Globalne ocieplenie sprzyja licznym migracjom gatunków, za którymi jednak spora ich część nadążyć nie może. Metaforyczne “kotki” to tylko przykład tego, jak hipotetycznie może zmienić się ekosystem, gdy temperatura będzie stale rosła w tempie, jaki ma teraz miejsce. Sceptycy twierdzą, że gatunki na skutek ewolucji przystosowują się do zmian. Ocieplanie się klimatu i degradacja siedlisk następują jednak na tyle gwałtownie, że ekosystemy nie mają najmniejszych szans zmierzyć się z nimi. Prowadzi to do masowego wymierania gatunków każdego dnia. 50% liczby zwierząt, które do niedawna zamieszkiwały Ziemię, bezpowrotnie wyginęło.
Co zatem zrobić?
Energetyka i ciepłownictwo mają obecnie największy udział w produkcji dwutlenku węgla. Trzeba być świadomym tego, jak ogromne nakłady paliw kopalnych zużywane są na ogrzewanie i zasilanie naszych domów. Jeżeli każdy będzie oszczędzał energię i ciepło, zapotrzebowanie to powinno stopniowo maleć.
Nie ma kotków na martwej planecie
Model: Ada Dobosz
Projekt: Gabriela Woźniak
Fotograf: Gabriela Woźniak
Ilustracje: Zofia Tchórz
Postprodukcja: G.W.
Find the human
Model: Weronika Wielecka
Projekt: Gabriela Woźniak
Fotograf: Gabriela Woźniak
Ilustracje: Zofia Tchórz
postprodukcja: G.W. & M.K.
Stopnienie lodowców Grenlandii podniosłoby poziom wody o 7 metrów, a całości lądolodu Antarktydy w granicach do 60 metrów.
60 metrów? Można by rzec, że to w sumie nie tak dużo. Problem pojawia się, gdy zobaczymy jak wyglądałby świat, gdyby cała pokrywa lodowa stopniała na skutek globalnego ocieplenia. Pod wodą zniknąłby miedzy innymi Nowy York, Londyn, Istambuł, Rio de Janerio, Rzym, Dubaj, Sztokholm, Tokyo, Los Ageles oraz wiele innych miast, które leżą w niedalekiej odległości od morza. Ponadto pokrywa lodowa odbija około 15% energii słonecznej oraz wpływa między innymi na formowanie się huraganów.
Co zatem zrobić?
Znów trzeba powrócić do tematu dwutlenku węgla - w których gałęziach przemysłu zużywa się go najwięcej? Innym istotnym emiterem jest tutaj przemysł mięsny. Pod pastwiska na całym świecie wycinane są ogromne połacie lasów, a produkcja mięsa generuje ogromny ślad wodny. Szerokim łukiem należy omijać wołowinę - wyprodukowanie 4 funtów (ok. 1,8 kg) generuje tyle samo gazów cieplarnianych co
lot z Nowego Jorku do Londynu. Najlepiej zatem jest wybrać drób ze sprawdzonych ferm i starać się, w miarę możliwości, ograniczać spożywanie mięsa.
Wielka Pacyficzna Plama Śmieci o powierzchni 6 miliona km2,
jest pięć razy większa od Polski.
Wyobraźcie sobie, że kiedyś, przez lekkomyślność ludzi i notoryczne pozbywanie się śmieci, wrzucanie ich do rzek, mórz lub pozostawianie na plaży, powstanie wielka plama śmieci na oceanie, która rozciągać się będzie na ponad 500 mil morskich. Och, chwila. Niestety nie musicie sobie tego wyobrażać - na Pacyfiku taka “wyspa” formuje się już od dłuższego czasu i szacuje się, że do połowy XXI wieku w oceanach będzie pływać więcej plastiku niż ryb. Zawiesina drobnych kawałków tworzyw sztucznych trafia do układów pokarmowych zwierząt morskich, będąc bezpośrednią przyczyną śmierci ok. miliona ptaków i ponad 100 tysięcy ssaków rocznie.
Co zatem zrobić?
Używać mniej plastiku! Zamiast wody butelkowanej, kupić bidon wielorazowego użytku z wymiennym filtrem i pić z niego wodę kranową. Na zakupy brać materiałowe torby - duże na rzeczy ogólne, mniejsze na owoce i warzywa. Gdy w ręce trafi jednak jednorazówka - nie wyrzucać jej i jak najbardziej wydłużyć okres jej przydatności. Jednak przede wszystkim segregować śmieci.
To Nie My
Model: Wiktor Klamra
Projekt: Wiktor Klamra
Fotograf: Marcin Kamiński
Ilustracje: Zofia Tchórz
Postprodukcja: M.K. & G.W.
Z Ziemi nie ma
wyjścia ewakuacyjnego
Model: Basia Dubis
Projekt: Marcin Kamiński
Fotograf: Marcin Kamiński
Grafika: Marcin Kamiński
Postprodukcja: M. K. & G. W.
RevolutiON
OFF pollution
model: Varya Lukashkina & Jacek Niemiec
projekt: Gabriela Woźniak
fotograf: Gabriela Woźniak
ilustracje: Zofia Tchórz
postprodukcja: Gabriela Woźniak
Nie jesteśmy przygotowani na niebezpieczeństwo, jakie niesie nasza przyszłość. Już teraz dotykają nas powodzie, pożary, ekstremalne warunki pogodowe, nieurodzaj, masowe migracje gatunków i groźba degradacji świata dotychczas nam znanego. Stoimy w obliczu bezprecedensowego globalnego zagrożenia. Życie na Ziemi przeżywa kryzys - weszliśmy w okres gwałtownego rozpadu. Nie da się ukryć, że problem istnieje i że za jego powstanie odpowiedzialnie jesteśmy tylko
i wyłącznie my - ludzie. Potrzebujemy odpowiednich regulacji wobec wielkich korporacji - tylko 20 największych firm z branży energetycznej odpowiada za ⅓ rocznej emisji CO2 Jako społeczeństwo musimy wywierać presję na zmiany w tym kierunku. Nie pozwólmy by nasze indywidualne starania poszły na marne. Naprawmy to, co zepsuliśmy. Działajmy!
Szerzenie wiedzy jest kluczowe dla potrzebnej zmiany. Chcielibyśmy zachęcić wszystkich do rozmowy - nie kłótni, a przede wszystkim wzięcia sprawy w swoje ręce. Oglądanie się na innych
i twierdzenie “mnie to nie dotyczy” jest banalną wymówką. Ziemia, na której żyjesz, jest jedynym domem jaki masz.
Zachęcamy do zapoznania się z podlinkowanymi źródłami i rzetelną bibliografią, bo wiedza jest pierwszym krokiem do świadomego działania. Nie trzeba wierzyć w badania, żeby zobaczyć na własne oczy następujące katastrofy, których będzie tylko więcej. Eko-aktywizm to nie bezcelowe umartwianie się nad wyimaginowanym zagrożeniem. Nie jest przekłamaną propagandą. To prośba o odpowiedzialne życie na Ziemi, na której przyszło żyć człowiekowi i urodzić się mają przyszłe pokolenia. Prawdziwa postawa ekologiczna to szacunek do tego, co się ma i świadomość tego, czego mogłoby się nie mieć.
~ Grupa Mosaic, Projekt E(art)H.
"Wszelka sztuka jest naśladowaniem natury"
~ Seneka
Nie ma Nas
na
martwej planecie
Projekt: M.K. & G.W.
Fotograf: Marcin Kamiński
Grafika: Gabriela Woźniak
Postprodukcja: M.K. & G.W.
Strajki, plakaty, naklejki, transparenty - tysiące młodzieży na ulicach w jednym celu - przyszłości Ziemi, tym samym przyszłości nas wszystkich. Jaka będzie ona za 10, 20, 50 lat zależy od tego, co zdołamy zdziałać dziś. Obojętność jest zdecydowanie największym wrogiem zmian, a przecież to o nie chodzi. Nie o to by straszyć, zmuszać, zabraniać czy karać, a uświadomić realne zagrożenie, sprowokować do refleksji i przede wszystkim do działania.
My zaczęliśmy od tego,
co potrafimy najlepiej -
działania poprzez sztukę.
W porozumieniu z członkami krakowskiego Młodzieżowego Strajku Klimatycznego zainicjowaliśmy projekt, który w dosłowny sposób ma zobrazować krzywdę jaką na co dzień wyrządzamy Ziemi - naszemu jedynemu domowi. Czas zacząć budować rzeczywistość, w której jesteśmy świadomi i odpowiedzialni.
Co zatem zrobić, aby uniknąć przyszłości bez NAS?
Poniżej prezentujemy plakaty inspirowane transparentami i hasłami ze strajków klimatycznych z całego świata. Liczymy, że dzięki naszej inicjatywie uświadomimy i przekonamy choć garstkę ludzi do zmian, póki jeszcze nie jest na nie za późno. Do wszystkich informacji zawartych w tekstach podajemy źródła - są one wyróżnione odpowiednimi kolorami.
Matylda
Model: Matylda Malec
Projekt: Gabriela Woźniak
Fotograf: Gabriela Woźniak
Ilustracje: Zofia Tchórz
Postprodukcja: G.W.
CO 2 jest niezbędny do życia roślinom, ale w nadmiarze je zabija.
Generowanie dwutlenku węgla ma wpływ na pogłębianie efektu cieplarnianego, a wzrost jego stężenia zaburza rozwój i funkcjonowanie roślin. Nadmiar CO2 jest odpowiedzialny m. in. za zakłócenie fotosyntezy u niektórych gatunków roślin, ich większą podatność na szkodniki oraz braki innych składników odżywczych (np. azotu). Z roku na rok jego produkcja niestety rośnie - zgodnie z nowym raportem GCP, by w pełni zapobiec zmianom na skutek nadmiernej emisji CO2 do końca stulecia powinniśmy całkowicie zaprzestać jego produkcji.
Czy taki scenariusz jest w ogóle możliwy?
Co zatem zrobić?
Zmniejszyć emisję dwutlenku węgla. Na pierwszy ogień - transport drogowy.
Rozwiązaniem korzystnym i dla zdrowia i środowiska w okresie od wiosny do jesieni może okazać się przerzucenie się na rowery, rolki, hulajnogi, deskorolki, co znacznie zmniejszy liczbę użytkowników pojazdów spalinowych. Natomiast w okresie zimowym korzystanie z komunikacji miejskiej zmniejszy poziom emisji dwutlenku węgla oraz zanieczyszczeń.
Nie ma kotków
na martwej planecie
Model: Ada Dobosz
Projekt: Gabriela Woźniak
Fotograf: Gabriela Woźniak
Ilustracje: Zofia Tchórz
Postprodukcja: G.W.
Stoimy na progu szóstego masowego wymierania.
Globalne ocieplenie sprzyja licznym migracjom gatunków, za którymi jednak spora ich część nadążyć nie może. Metaforyczne “kotki” to tylko przykład tego, jak hipotetycznie może zmienić się ekosystem, gdy temperatura będzie stale rosła w tempie, jaki ma teraz miejsce. Sceptycy twierdzą, że gatunki na skutek ewolucji przystosowują się do zmian. Ocieplanie się klimatu i degradacja siedlisk następują jednak na tyle gwałtownie, że ekosystemy nie mają najmniejszych szans zmierzyć się z nimi. Prowadzi to do masowego wymierania gatunków każdego dnia. 50% liczby zwierząt, które do niedawna zamieszkiwały Ziemię, bezpowrotnie wyginęło.
Co zatem zrobić?
Energetyka i ciepłownictwo mają obecnie największy udział w produkcji dwutlenku węgla. Trzeba być świadomym tego, jak ogromne nakłady paliw kopalnych zużywane są na ogrzewanie i zasilanie naszych domów. Jeżeli każdy będzie oszczędzał energię i ciepło, zapotrzebowanie to powinno stopniowo maleć.
Find the human
Model: Weronika Wielecka
Projekt: Gabriela Woźniak
Fotograf: Gabriela Woźniak
Ilustracje: Zofia Tchórz
postprodukcja: G.W. & M.K.
Przemysł odzieżowy rocznie produkuje 150 mld sztuk ubrań
i około 10% globalnej emisji CO2.
Problem z przemysłem odzieżowym leży w każdym etapie produkcji ubrań. Zaczynając od plantacji bawełny wymagających ogromnych połaci miejsca oraz dużej ilości pestycydów, co prowadzi do znacznej degradacji gleby.
Przez masowe zużywanie słodkiej wody do produkcji ubrań (na wykonanie jednej pary jeansów wykorzystuje się 7 - 29 tyś litrów wody. Kończąc na zużywaniu odzieży na skalę masową - średnio co sekundę na świecie wyrzucana jest ciężarówka ubrań.
Polecamy również obejrzeć film
"The True Cost"
Co zatem zrobić?
Odpowiedzialniej kupować ubrania, wybierać materiały ekologiczne
(len, organiczna bawełna czy konopie). Coraz popularniejszy reusing, zakupy w second-handach, czy przeróbki starych ubrań to sposób na ekologiczne podejście do tego tematu, a jednocześnie modne i oryginalne wyglądanie. W ten sposób możliwe jest stworzyenie o wiele bardziej oszczędniejszego systemu, w którym cykl życia ubrania
znacznie się wydłuży.
S O S
Model: Igor Olesiński
Projekt: Igor Olesiński
Fotograf: Wiktor Klamra
Ilustracje: Zofia Tchórz
Postprodukcja: M.K. & G.W.
Stopnienie lodowców Grenlandii podniosłoby poziom wody o 7 metrów, a całości lądolodu Antarktydy w granicach do 60 metrów.
60 metrów? Można by rzec, że to w sumie nie tak dużo. Problem pojawia się, gdy zobaczymy jak wyglądałby świat, gdyby cała pokrywa lodowa stopniała na skutek globalnego ocieplenia. Pod wodą zniknąłby miedzy innymi Nowy York, Londyn, Istambuł, Rio de Janerio, Rzym, Dubaj, Sztokholm, Tokyo, Los Ageles oraz wiele innych miast, które leżą w niedalekiej odległości od morza. Ponadto pokrywa lodowa odbija około 15% energii słonecznej oraz wpływa między innymi na formowanie się huraganów.
Co zatem zrobić?
Znów trzeba powrócić do tematu dwutlenku węgla - w których gałęziach przemysłu zużywa się go najwięcej? Innym istotnym emiterem jest tutaj przemysł mięsny. Pod pastwiska na całym świecie wycinane są ogromne połacie lasów, a produkcja mięsa generuje ogromny ślad wodny. Szerokim łukiem należy omijać wołowinę - wyprodukowanie 4 funtów (ok. 1,8 kg) generuje tyle samo gazów cieplarnianych co
lot z Nowego Jorku do Londynu. Najlepiej zatem jest wybrać drób ze sprawdzonych ferm i starać się, w miarę możliwości, ograniczać spożywanie mięsa.
Niech nasze pety nie ścielą planety
Model: Weronika Woźniak
Projekt: Basia Dubis
Fotograf: Marcin Kamiński
Grafika: Basia Dubis
Postprodukcja: M.K. & G.W.
Rocznie na świecie poza kosze wyrzucanych jest
ok. 4,5 biliona niedopałków.
Niedopałki papierosów wydają się dosyć niewinnym problemem. Jednak to one są numerem jeden, jeżeli chodzi o ilość śmieci na plażach, w parkach czy terenach zabudowanych. Śmieci te,oprócz szpecenia otoczenia, są wyjątkowo toksyczne, nie tylko dla wszelkich form życia w oceanach, ale co za tym idzie - dla nas. Ryby, które zjadamy, mogą mieć w sobie substancje pochodzące z rozkładu filtrów, które sami wyrzucamy. Co więcej, filtr papierosa jest wykonany z pewnego rodzaju plastiku, którego czas rozkładu waha się od 18 miesięcy do 10 lat.
Co zatem zrobić?
Najprostszą odpowiedzią byłoby tutaj: rzucić palenie. Dla palących jednak dobrym pomysłem mogą okazać się filtry ekologiczne no i przede wszystkim wyrzucanie niedopałków do koszy na śmieci. Na dłuższe podróże warto natomiast rozważyć zakup przenośnej popielniczki.
To Nie My
Model: Wiktor Klamra
Projekt: Wiktor Klamra
Fotograf: Marcin Kamiński
Ilustracje: Zofia Tchórz
Postprodukcja: M.K. & G.W.
Wielka Pacyficzna Plama Śmieci o powierzchni 6 miliona km2,
jest pięć razy większa od Polski.
Wyobraźcie sobie, że kiedyś, przez lekkomyślność ludzi i notoryczne pozbywanie się śmieci, wrzucanie ich do rzek, mórz lub pozostawianie na plaży, powstanie wielka plama śmieci na oceanie, która rozciągać się będzie na ponad 500 mil morskich. Och, chwila. Niestety nie musicie sobie tego wyobrażać - na Pacyfiku taka “wyspa” formuje się już od dłuższego czasu i szacuje się, że do połowy XXI wieku w oceanach będzie pływać więcej plastiku niż ryb. Zawiesina drobnych kawałków tworzyw sztucznych trafia do układów pokarmowych zwierząt morskich, będąc bezpośrednią przyczyną śmierci ok. miliona ptaków i ponad 100 tysięcy ssaków rocznie.
Co zatem zrobić?
Używać mniej plastiku! Zamiast wody butelkowanej, kupić bidon wielorazowego użytku z wymiennym filtrem i pić z niego wodę kranową. Na zakupy brać materiałowe torby - duże na rzeczy ogólne, mniejsze na owoce i warzywa. Gdy w ręce trafi jednak jednorazówka - nie wyrzucać jej i jak najbardziej wydłużyć okres jej przydatności. Jednak przede wszystkim segregować śmieci.
Z Ziemi nie ma
wyjścia ewakuacyjnego
Model: Basia Dubis
Projekt: Marcin Kamiński
Fotograf: Marcin Kamiński
Grafika: Marcin Kamiński
Postprodukcja: M. K. & G. W.
Plany podróży międzyplanetarnych mogą nigdy nie ujrzeć światła dziennego. Co będzie pierwsze - wyginięcie gatunku ludzkiego czy ucieczka?
Jedną z najbardziej przygnębiających wizji przyszłości jest to, że na skutek zmian klimatycznych nie zdążymy uciec z naszej planety. Jak prawdopodobny jest ten scenariusz? Trudno to jednoznacznie określić, ponieważ wszystko zależy od naszych działań. Trzeba zdać sobie sprawę, co tak naprawdę jest naszym głównym problemem - tutaj bez zbędnego przedłużania - na zmianę klimatu największy wpływ ma emisja gazów cieplarnianych - w tym gaz, którego stężenie niebezpiecznie zmienia się już od ponad 100 lat - dwutlenek węgla. Eksploatujemy ziemię coraz bardziej - pytanie kiedy nasze zasoby się skończą. Większa produkcja dóbr, to większa produkcja zanieczyszczeń.
Co zatem zrobić?
Należy ograniczyć konsumpcjonizm. Kupować rzeczy, które rzeczywiście będą używane, a nie za tydzień trafią nn wysypisko. Odpowiedzialny konsument to ktoś, kto zaspokaja swoje potrzeby, a nie - wciągając się
w chwyty marketingowe - sztucznie je tworzy. Materiały, z których wykonane są dane produkty oraz kraj pochodzenia są równie istotne i należy zwrócić na nie uwagę.
RevolutiON
OFF pollution
model: Varya Lukashkina & Jacek Niemiec
projekt: Gabriela Woźniak
fotograf: Gabriela Woźniak
ilustracje: Zofia Tchórz
postprodukcja: Gabriela Woźniak
Nie jesteśmy przygotowani na niebezpieczeństwo, jakie niesie nasza przyszłość. Już teraz dotykają nas powodzie, pożary, ekstremalne warunki pogodowe, nieurodzaj, masowe migracje gatunków i groźba degradacji świata dotychczas nam znanego. Stoimy w obliczu bezprecedensowego globalnego zagrożenia. Życie na Ziemi przeżywa kryzys - weszliśmy w okres gwałtownego rozpadu. Nie da się ukryć, że problem istnieje i że za jego powstanie odpowiedzialnie jesteśmy tylko i wyłącznie my - ludzie. Potrzebujemy odpowiednich regulacji wobec wielkich korporacji - tylko 20 największych firm z branży energetycznej odpowiada za ⅓ rocznej emisji CO2.
Jako społeczeństwo musimy wywierać presję na zmiany w tym kierunku. Nie pozwólmy by nasze indywidualne starania poszły na marne. Naprawmy to, co zepsuliśmy. Działajmy!
Szerzenie wiedzy jest kluczowe dla potrzebnej zmiany. Chcielibyśmy zachęcić wszystkich do rozmowy - nie kłótni, a przede wszystkim wzięcia sprawy w swoje ręce. Oglądanie się na innych
i twierdzenie “mnie to nie dotyczy” jest banalną wymówką. Ziemia, na której żyjesz, jest jedynym domem jaki masz.
Zachęcamy do zapoznania się z podlinkowanymi źródłami i rzetelną bibliografią, bo wiedza jest pierwszym krokiem do świadomego działania. Nie trzeba wierzyć w badania, żeby zobaczyć na własne oczy następujące katastrofy, których będzie tylko więcej. Eko-aktywizm to nie bezcelowe umartwianie się nad wyimaginowanym zagrożeniem. Nie jest przekłamaną propagandą. To prośba o odpowiedzialne życie na Ziemi, na której przyszło żyć człowiekowi i urodzić się mają przyszłe pokolenia. Prawdziwa postawa ekologiczna to szacunek do tego, co się ma i świadomość tego, czego mogłoby się nie mieć.
~ Grupa Mosaic, Projekt E(art)H.
Układ strony WWW oraz tekst:
Marcin Kamiński & Gabriela Woźniak
Korekta tekstu:
Gosia Spera
Doradztwo merytoryczne:
Piotr Leżański
Tomasz Kobylec
Martyna Grygierek (MSK)
Weronika Woźniak (MSK)
Basia Dubis (MSK)
Social media modeli można znaleźć klikając w ich imiona.